Mistrzowie cięciwy

Takiej imprezy w internacie naszego Ośrodka jeszcze nie było. 16 listopada odbył się tu bowiem profesjonalny turniej łuczniczy o tytuł „Mistrza Cięciwy”. Był on prowadzony przez niezwykle doświadczonego (ponad czterdziestoletni staż) trenera łucznictwa, Waldemara Starczewskiego, reprezentującego Klub Sportowy „Prometeusz” w Siedlcach.

Do tych wyjątkowych zawodów przygotowywaliśmy się starannie. Ich organizacja wymagała bowiem zamontowania zabezpieczeń w stołówce internatu, między innymi odpowiednich siatek. Oczywiście nasi wychowankowie szlifowali też formę, aby zmierzyć się w otwartych zawodach z, nierzadka, wieloletnimi amatorami sportu łuczniczego. Celne oko ćwiczyli na regularnych zajęciach, które odbywały się w internacie w każdy czwartek, począwszy od 18 września.

W turnieju o tytuł „Mistrza cięciwy” uczestniczyło piętnastu zawodników, w tym aż siedmiu naszych wychowanków. I trzeba przyznać, że szło im doskonale. Zajmowali czołowe miejsca – aż do momentu, kiedy swoje strzelanie rozpoczęła rodzina państwa Krasuskich. Od razu było widać, że łucznictwo ćwiczą już od wielu lat. Ich strzały lądowały zazwyczaj w samym środku tarczy.

Pierwsze miejsce w zawodach zajął Grzegorz Krasuski (83 na 90 możliwych punktów). Drugi był jego syn, Mateusz Krasuski, a trzeci Andrzej Poniński, najstarszy uczestnik zawodów, który wszystkim imponował celnym okiem. Nie mniejszy podziw budziła najmłodsza zawodniczka, sześcioletnia Łucja Krasuska. Na swoim koncie zanotowała między innymi dwie „dziewiątki”. Reprezentacja naszego internatu też zaprezentowała się całkiem dobrze. Wychowawczyni Anna Borkowska wystrzelała piąte miejsce, a wychowanek Mateusz Matejczuk szóste. Przed tarczą stanął też Kierownik internatu, Waldemar Kamiński. Jako że był to jego pierwszy kontakt z łukiem, startował poza konkurencją. Jeśli będzie jednak rozwijał swój talent, to w przyszłości ma szanse zmierzyć się z najlepszymi.

         Udział w zawodach wymagał nie tylko celnego oka, ale też żelaznej kondycji. Turniej trwał bowiem aż osiem godzin, od 10.00 do 18.00. Była to pierwsza taka impreza w internacie, ale sądząc z zapału zawodników, z pewnością nie ostatnia.

 OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zwycięzcy turnieju łuczniczego, od lewej: pierwsze miejsce – Grzegorz Krasuski, drugie miejsce – Mateusz Krasuski, trzecie miejsce – Andrzej Poniński, trener łucznictwa Waldemar Starczewski.OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Rodzina Krasuskich łucznictwo ma już chyba w genach. OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA